Powstające przypływy: miasta świata, które mogą zostać zalane przez zmiany klimatu

Czy zmiany klimatyczne zalewają prawdziwe zagrożenie?

Według National Ocean Service, oceanicznej i nadmorskiej agencji Stanów Zjednoczonych, zmiany klimatyczne stanowią realne zagrożenie dla wielu miast. Ta prognoza jest zgodna z przewidywaniami wielu innych organizacji międzynarodowych, które zgadzają się, że wraz z ocieplaniem się oceanów na świecie poziom morza na świecie wzrośnie. Niezwykle ciepłe warunki pogodowe zwiększą objętość wody morskiej, spowodowaną przez lodowce, pokrywy lodowe i góry lodowe w topnieniu Arktyki i Antarktyki. W rezultacie stały lód zamieni się w płynną wodę, a te ogromne przyrosty objętości słodkiej wody spłyną do mórz i oceanów, zwiększając ich objętość wody. To z kolei podniesie poziom wody w oceanach i będzie prawie zalewać nadmorskie miasta i nisko położone obszary na całym świecie.

Zejście z rurociągu

Ta straszna konsekwencja była przewidywana przez wiele agencji zajmujących się zmianami klimatu od dziesięcioleci temu, ale ta informacja od dawna w dużej mierze spotkała się z apatycznymi reakcjami. Wiele z tych miast, które są najbardziej zagrożone, znajduje się w obszarach przybrzeżnych krajów na całym świecie. Poniżej znajdują się niektóre szczególnie zagrożone miasta, cytowane przez Bank Światowy w interpretacjach wyników badania dotyczącego miast zagrożonych powodzią. 10 miast jest równo podzielonych między Amerykę Północną i Azję. Pierwsza północnoamerykańska piątka znajduje się w Stanach Zjednoczonych, a mianowicie w Miami, Nowym Jorku, Nowym Orleanie, Tampie i Bostonie. Kolejne pięć, wszystkie w Azji, to Guangzhou (Chiny, Bombaj (Indie, Nagoya (Japonia, Shenzhen (Chiny) i Osaka (Japonia)).

Straty pieniężne

Szkody finansowe będące następstwem powodzi były również częścią badań przeprowadzonych przez Bank Światowy na temat „Kwantyfikacji obecnych i przyszłych strat powodziowych”. Wyniki pokazały, że 136 największych miast nadmorskich na świecie może ponieść szkody powodziowe o łącznej wartości około 1 biliona USD rok podjęte kroki naprawcze nie są podejmowane, aby zapobiec takiej katastrofie. Badanie wykazało ponadto, że średnie globalne straty powodziowe w samych tylko czynnikach społeczno-ekonomicznych wzrosną do 52 miliardów dolarów rocznie do 2050 r. Jednak tendencja w najbardziej narażonych miastach do zalania w przyszłości obejmie miasta w krajach rozwijających się także.

Następujące miasta są najbardziej narażone, zgodnie z ich odpowiednimi stratami PKB. Są to Guangzhou (Chiny), Nowy Orlean (USA), Guayaquil (Ekwador, Ho Chi Minh City (Wietnam, Abidjan (Cote d ”Ivoire), Zhanjing (Chiny), Bombaj (Indie), Khulna (Bangladesz, Palembang (Indonezja, i Shenzhen (Chiny). Kolejnymi miastami wymienionymi wśród osób najbardziej zagrożonych, choć wcześniej nie było ich na liście, są Aleksandria (Egipt, Barranquilla (Kolumbia, Neapol (Włochy, Sapporo (Japonia) i Santo Domingo (Dominikana).

W przypadku wystąpienia takich powodzi straty PKB mogą osiągnąć 50% lub więcej PKB w stosunku do linii bazowych sprzed zalania. Budowa i instalacja miejskich zabezpieczeń przeciwpowodziowych nie są jednak gwarancją bezpieczeństwa, ponieważ nadal istnieje możliwość awarii takich zabezpieczeń i / lub zapewnienia nieodpowiedniej ochrony. Rezultatem byłyby populacje w niebezpieczeństwie i sytuacje narażające ich mienie na duże ryzyko poważnych strat. Co więcej, po katastrofie władze mogą zrobić tylko tyle, aby zarezerwować szkody. Dlatego tym bardziej istotne jest, aby właściwe agencje rządowe zainstalowały systemy ostrzegania w takich miejscach, a kontrola wsparcia infrastrukturalnego i finansowego powinna obejmować planowanie ewakuacji przed uderzeniami katastrof. Zespół badawczy Banku Światowego zaleca aktualizację adaptacji również dla istniejących środków przeciwpowodziowych.

Łagodzenie skutków powodzi przybrzeżnych

Departament Obrony Stanów Zjednoczonych rozpoczął „Plan dostosowania adaptacji do zmian klimatu” w październiku 2014 r. W tym miejscu zalecono, aby miasta przygotowały swoje obiekty do obsługi potencjalnego wzrostu poziomu morza o 1, 5 stopy już w 2034 r. Istnieją inne groźby i konsekwencje, które składają się na rosnące koszty ochrony miast świata. Niedawnym problemem, który już się pojawił, było spychanie słonej wody przez kanalizacje mieszkaniowe i biurowe w wielu miejscowościach na całym świecie. Ryzyko jest również określane ilościowo przez wzrost populacji miast zagrożonych zalaniem wodą w wyniku globalnego ocieplenia. Więcej ludzi, więcej firm i więcej domów oznacza również, że więcej z tych rzeczy jest zagrożonych.

Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu Organizacji Narodów Zjednoczonych (IPCC) zalecił, aby zarówno osoby fizyczne, przedsiębiorstwa, jak i władze stanowe i lokalne mogły ograniczać i odwracać rosnący poziom emisji gazów cieplarnianych, podejmując działania. Dostępne są zasoby internetowe, które opisują sposoby zwalczania globalnego ocieplenia. Takie strony internetowe obejmują witryny FloodTools i FloodSmart National Flood Insurance Program. Inną stroną internetową, która pomaga ludziom dowiedzieć się więcej o zagrożeniach powodziowych i podjąć środki zapobiegawcze, są plany adaptacyjne stanu i lokalnego centrum klimatycznego Georgetown. Zgodnie z badaniem „Proceedings of the National Academy of Sciences”, które zostały wdrożone we właściwym procesie, sugerowane adaptacje okazały się bardzo skuteczne. To był tylko kolejny dowód na to, że skutki i przyczyny globalnego klimatu zmiana może zostać złagodzona, przynajmniej częściowo, przez zorganizowane strategie miejskie.

Tendencje regionalne w konsekwencjach społeczno-ekonomicznych

Nie należy lekceważyć skutków gospodarczych i kulturowych, jakie niesie ze sobą globalne ocieplenie i zmiany klimatu. W przeszłości zmiany wzorców klimatycznych wpływały na dostawy wody, energię, bezpieczeństwo żywności, systemy opieki zdrowotnej, transport i wszelkiego rodzaju infrastrukturę. Miasta przybrzeżne i obszary nisko położone są szczególnie podatne na zmiany klimatyczne, a następnie są inne, śródlądowe miasta, które są naturalnie i geograficznie podatne na susze, burze, cyklony i podnoszą się poziom morza. Czynniki te są podwójnie dotknięte przez związki ludności „metropolii” z ich dziełami i zawodami. Czynniki ekonomiczne, takie jak ubóstwo, będą bardziej podatne na zmiany klimatyczne i pogodowe niż te dostatecznie zamożne, aby przezwyciężyć takie trudności i uzyskać większy dostęp do pieniędzy.

Miasta, które mają więcej mieszkańców w starszym wieku, są najbardziej narażone na przystosowanie się do zmian klimatycznych, chociaż młodsze pokolenie będzie również narażone na poważne ryzyko w przypadku katastrof związanych ze zmianami klimatu. Obszary gęsto zaludnione, które otrzymują więcej ciepła latem, wraz ze zmianami klimatu, będą miały więcej mieszkańców cierpiących na udar cieplny i odwodnienie. Zapotrzebowanie na klimatyzację i wodę w okresie letnim będzie miało oczywiście wpływ na zapotrzebowanie na energię i wodę. Wielu rdzennych Amerykanów w USA nie ma innego wyboru, jak pozostać na wyznaczonych, w większości niezabezpieczonych, rezerwatach z powodu czynników społeczno-ekonomicznych, a ich sytuacja może ulec pogorszeniu z powodu zmian klimatycznych. Nawet w obecnych warunkach pogodowych w południowo-zachodniej części USA takie populacje już doświadczają problemów z jakością wody i dostępnością wody. Dalej na północ, rdzenni Alaski doświadczają niedoboru swoich tradycyjnych i kulturowych powiązań ze swoimi źródłami żywności, ponieważ wiele z nich jest zależnych od zamarzniętego otoczenia, które teraz wtapia się w morza.

Czy jest za późno, aby cofnąć przypływ?

Naukowcy przypuszczają, że niezależnie od tego, jakie środki podejmie rząd amerykański, setki miast USA wkrótce zostaną zanurzone pod wodą morską. Kolejne badanie przeprowadzone przez Climate Central pokazało, że historyczne emisje dwutlenku węgla w przeszłości zapewniły przyszły wzrost poziomu morza, który w przyszłości zaleje setki miast w Stanach Zjednoczonych. Floryda w Stanach Zjednoczonych została zidentyfikowana jako jeden z obszarów, który w przyszłości będzie pod wodą. Porowata ziemia wapienna została porównana do gąbki, która zasysa wodę, tym bardziej, że emisje dwutlenku węgla nadal wpływają na atmosferę. Miasta zalewane w przyszłości mogą stać się bezużytecznymi wysypiskami lub, dosłownie, atrakcjami podwodnego nurkowania, gdzie ludzie mogą zapuszczać się w zagubione światy.

Przeniesienie do nowych domów

Dotknięte populacje będą musiały zostać przeniesione przez swoje rządy do innych obszarów, które nadal mogą przyjmować dodatkowych ludzi, lub w inny sposób odzyskać ziemię i stworzyć nowe miasta na szczycie zanurzonych. Ludzie, którzy nie czuliby się bezpiecznie w tym samym kraju, mogą wybrać imigrację do krajów o wyższych wysokościach, takich jak Szwajcaria i Austria dla Europejczyków zamieszkujących wybrzeże. Innym dobrym wyborem w USA jest Kolorado, które dzięki swojej wysokości „milowej” może być rozsądnym miejscem, aby uniknąć przyszłych powodzi. Istnieje oczywiście znacznie więcej alternatyw dla życia na obszarach zagrożonych powodzią, ale ostatecznie rozwiązaniem może być zapobieganie. Kraje takie jak Szwajcaria, których rząd poważnie potraktował globalne ocieplenie, powinny być naśladowane. Był to pierwszy kraj, który złożył wkład w międzynarodowe porozumienie klimatyczne w formie zobowiązania do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych o 50% do 2030 r. Rzeczywiście, nawet górzysta Szwajcaria jest również dotknięta zmianami klimatu, jako cieplejsza pogoda spowoduje większą częstość występowania skał i powodzi, a także lawin śnieżnych.

Czy naturalne procesy mogą być częściowo winne?

Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology przeprowadzili niedawno badanie trendów globalnego ocieplenia i odkryli, że naturalne cykle Ziemi mogą być główną przyczyną tego zjawiska. Naukowcy dokonali odkrycia, że ​​światowy wzrost poziomu metanu na planecie nastąpił w tym samym czasie. Dane te spekulują, że wzrost emisji gazów cieplarnianych jest częściowo spowodowany naturalnymi cyklami Ziemi, które występują co kilkaset tysięcy lat. Według profesorów chemii atmosferycznej TEPCO Matthew Rigby'ego i Ronalda Prinna z Wydziału Ziemi, Nauki o Atmosferze i Planetarnej, zjawisko to spowodowało nierównowagę, dodając w tym procesie kilka milionów ton metrycznych metanu do atmosfery ziemskiej. Chociaż gaz metanowy jest neutralizowany przez hydroksyl (OH) w atmosferze ziemskiej, nadal istnieje potrzeba podjęcia dalszych prac badawczych w celu ustalenia, czy względne połączenie zwiększonego stężenia metanu i szybkości jego usuwania przez hydroksyl wolnorodnikowy może mieć główne role w powodowaniu i prawdopodobnie odwracaniu zmian klimatycznych i związanych z nimi powodzi przybrzeżnych.