Bayard Rustin - Ważne postacie w historii USA

Wczesne życie

Bayard Rustin, centralna postać amerykańskiego ruchu praw obywatelskich, urodził się 17 marca 1912 r. W West Chester w Pensylwanii. Dorastał wierząc, że Julia i Janifer Rustin są jego rodzicami, ale jako nastolatek odkrył, że są jego dziadkowie. W rzeczywistości kobieta, którą zawsze uważał za swoją siostrę, Florence Rustin, była jego matką. Kiedy uświadomił sobie, że jest gejem, jego rodzina nadal go kochała i wspierała, niezależnie od negatywnego nastawienia do homoseksualizmu w tamtym czasie. Następnie uczęszczał na dwa historycznie czarne uniwersytety. Mianowicie, były to Wilberforce University w Ohio i Cheney University w Pensylwanii. Bayard zaangażował się w szereg ruchów i organizacji na rzecz praw obywatelskich w obu instytucjach, pozostawiając pierwszą z nich dla tego ostatniego z powodu wydalenia za udział w strajku.

Kariera

Na początku lat 30. Rustin wstąpił do Młodej Ligi Komunistycznej, ale szybko rozczarował się, gdy partia poprosiła go o zaprzestanie protestów przeciwko segregacji rasowej. Później pracował z wybitnym afrykańskim przywódcą socjalistycznym A. Phillipem Randolphem, aby zaprotestować przeciwko dyskryminującym praktykom zatrudniania w armii podczas drugiej wojny światowej. Przez wiele lat protestował przeciwko dyskryminacji rasowej i złemu traktowaniu gejów i lesbijek. Lubił czytać i pisać o pacyfizmie, pokojowym proteście i nieposłuszeństwie obywatelskim, i podziwiał Gandhiego za jego pokojowe protesty w Indiach. W 1955 roku Rustin zaprzyjaźnił się z Martinem Lutherem Kingiem Jr., słynnym przywódcą praw obywatelskich, i nauczył go swoich przekonań. Rustin organizował protesty na całym świecie, takie jak „March Against Nuclear Proliferation” z 1957 roku w Aldermaston w Anglii.

Główne wkłady

Najsłynniejszy wkład Rustina w ruch na rzecz praw obywatelskich pojawił się jako uczestnik Marszu na Waszyngton w sprawie miejsc pracy i wolności w sierpniu 1963 r. Podczas marszu 200 000 Amerykanów zebrało się przed pomnikiem Lincolna w Waszyngtonie, aby zaprotestować przeciwko niesprawiedliwemu traktowaniu czarnych na amerykańskim rynku pracy. Rustin był kluczowym organizatorem tego wydarzenia i pomógł stworzyć listę dziesięciu żądań skierowanych do rządu federalnego USA, w tym natychmiastowe ustawodawstwo dotyczące praw obywatelskich, desegregację szkół i krajową płacę minimalną. Rajd zakończył się słynną mową Martina Luthera Kinga „Mam marzenie”. Oprócz organizowania Marszu w Waszyngtonie, Rustin niestrudzenie pracował nad organizowaniem innych protestów i pisaniem artykułów o dyskryminacji rasowej w Ameryce.

Wyzwania

Rustin stawiał czoła dyskryminacji na kilku frontach. Był pacyfistą w środku wojny światowej, czarnym mężczyzną w segregowanym społeczeństwie i gejem w czasach, gdy większość ludzi uważała gejów i lesbijki za „wadliwych”, „chorych”, „grzesznych” i „drugich -klasa ”obywatele. Podczas drugiej wojny światowej został skazany za odmowę rejestracji w projekcie. Kilka lat później spędził kilka miesięcy w więzieniu, kiedy protestował przeciwko segregacji rasowej w transporcie publicznym. Został również aresztowany za jawne uczestnictwo w działaniach homoseksualnych. Nawet jego działacze na rzecz praw obywatelskich często nie chcieli włączać go w protesty i wydarzenia, ponieważ był zbyt obciążony w ich oczach i prasie. Po prostu nie chcieli narażać swoich wysiłków, pozwalając takiemu kontrowersyjnemu człowiekowi prowadzić ich odpowiednie ruchy.

Śmierć i dziedzictwo

Pomimo wielu wyzwań, przed którymi stanął, Bayard Rustin nadal protestował i pisał do końca życia. Niestrudzenie walczył o równość ekonomiczną między rasami, a także o równe prawa dla gejów i lesbijek. Później w swoim życiu ponownie nawiązał współpracę z A. Philipem Randolphem, aby założyć Instytut A. Philip Randolph, organizację pracy stworzoną po to, aby pomóc Afroamerykanom znaleźć dobrą pracę w bezpiecznych i uczciwych środowiskach. Opublikował artykuły o równych prawach obywatelskich i uczciwych praktykach pracy w latach 70-tych. Rustin zmarł w wyniku pęknięcia wyrostka robaczkowego w sierpniu 1987 roku. W 2013 roku prezydent Obama pośmiertnie przyznał mu Prezydencki Medal Wolności, chwaląc go jako „nieustępliwego działacza na rzecz praw obywatelskich”.